Nie mogę pojąć fenomenu tej gry. Nie widzę w niej nic wartego tak wielkiego "halo" w tym temacie, jakie można zaobserwować. Najśmieszniejsze jest to, że gra w to kilkanaście osób, a reszta tylko ogląda
Co do "Hobbita" - filmu nie miałem jeszcze okazji widzieć, ale sądząc po tym co widziałem (masa wyciętych zeń gifów, trailery, recenzje, wszelkie inne materiały z tematem związane), to chyba efekt końcowy mógłby być lepszy. Za to książkę mogę każdemu polecić z czystym sumieniem