Wysłany:
2019-02-02, 5:25
, ID:
5369571
Zgłoś
Postawcie się w sytuacji: Wracasz sobie z roboty i musisz się zatrzymać zapłacić rachunki potem odebrać dzieciaka z przedszkola. W miedzyczasie musisz kupić jakieś rzeczy do remontu, nie jedną, kilka i nie chcesz zapomnieć o tym kawałku deski co brakuje. Potem trzeba zakupić coś do żarcia bo masło się skończyło i nagle podchodzi jakiś debil z mikrofonem i się pyta: Co jest stolicą Urugwaju?