Conscribo napisał/a:
przecież już dawno udowodniono, że to kobiety są największe brudasy, fleje i flejtuchy. Przejdź się do szaletu miejskiego i porównaj sobie męski kibel ktory najwyżej jest lekko oblany moczem a damską ubikację, pełną walających się zużytych podpasek i gówien po bokach, bo cięzko im na stojaka trafić w kibel. Bo siąść sie siądzie bo to be jest.
Info zaczerpnięte z przerózniastych artykułów i doświadczeń osobistych. Coby mi nikt nie zarzucił, że pracuję w szalecie
Nie trzeba iść do szaletu miejskiego.
Wystarczy wyjść do jakiegokolwiek 'biura'.
W 'babskim' nasrane po kątach. Podpaski owszem, jednak to wszystko tylko z opowieści koleżanek znam, nie mam im jednak powodu nie wierzyć, jeśli powiadają co widzą po przyjściu z klopa :]
W męskich znów, bardzo popularny jest 'wyścig kóz' po ścianie nad pisuarem
Więc, zasadniczo remis