Bazyl, co ty bierzesz? Cokolwiek to jest bierz od teraz po pół.
Czasami można się mocno pomylić. Nie pęknij z zawiści. Jeszcze nigdy w życiu nie brałem jakiegoś świństwa do ust i nie ma co rozpoławiać, ale skoro tylko to wpadło tobie do głowy to chyba nie bez powodu. No chyba, że jesteś rudy. Ironii i sarkazmu też nie rozumiesz, a czasami robisz takie dobre wrażenie. Zawiść to faktycznie wredna cecha. Zwyczajny Arschloch.