sergeantlipton, masz jakiś fetysz na punkcie moderatorów?
Może nie nazwę tego fetyszem... Po prostu uważam, że niezależnie od forum jest to najgorsza swołocz jaką można spotkać i jadę po nich przy każdej nadarzającej się okazji, chociaż mam świadomość, że to syzyfowa praca.
Aha, przy okazji taka zagadka mi się przypomniała:
-Kto to jest moderator?
-Jeszcze nie admin, a już k🤬s.
Po prostu uważam, że niezależnie od forum jest to najgorsza swołocz jaką można spotkać i jadę po nich przy każdej nadarzającej się okazji, chociaż mam świadomość, że to syzyfowa praca.
Heh, jaki musisz być niedowartościowany, że się zajmujesz czymś takim.