Wysłany:
2012-06-11, 23:26
, ID:
1193326
Zgłoś
Dziwi mnie, że szerokie koła jednak folgują modelowi tępego osiłka. Cóż się rozwodzić: prymityw wykwalifikowany w podnoszeniu worków z ziemniakami, cieszący się wielką sympatią tłumu, dowodzi, że oprócz wpieprzania sztejków i bodybildingu o niczym nie ma pojęcia.
Dobrze, że nasz mędrzec, Wojewódzki, przy tym nie posilił się o wyeksplikowanie filozofii Burnejki.