podpis użytkownika
Kto nigdy nie bawił się tak wiatraczkiem ręcznym tnac w ten sposób różne rzeczy typu kartka papieru czy styropian niech pierwszy rzuci kamieniem
Pamiętam były takie z mieszadełka z neskłika chyba z rozdwojoną końcówką. Żyletkę się przełamywało i przyklejało superglutem, cięło to różne rzeczy.