Wysłany: 
2022-09-16, 14:41
                                                                                                                , ID: 
6272440
                                                                                                                                                                                 Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    Moja teoria jest taka że, doszło tutaj do spotkania "debila cwaniaka narwanego", z "pół debilem płochliwym".
Ten cwaniakowaty, używając "trąbki cwaniaka" , wystraszył tego płochliwego.
Płochliwy zareagował gwaltownym użyciem "spowalniacza niepewności"... No i JEB!
NIE MA ZA CO