Wysłany:
2012-07-03, 10:22
, ID:
1236765
Zgłoś
Jak byłem mały i do babci przyjechała jej jakaś siostra cioteczna czy kuzynka mniejsza o to, dała mi i brejdakowi(brat rodzony*) jednego snickersa i powiedziała:
-... a tutaj macie takie coś na kanapki z rana, to się kroi w bardzo cienkie plasterki które nakłada się na posmarowany masłem chleb.
TO było mocne.