To na bank nie jest jeden specyfik, żarłem kwasy, żarłem grzyby i nigdy nie było takich jazd. Za każdym razem byłem tak zachwycony tym co się dzieje i tak roześmiany wszystkim że nie chce mi się wierzyć w jakieś "zacięcia" jakieś paranoje czy inne gówna wymyślane przez "ekspertów".
Z tego co widzę i co wiem to koleś wp🤬lił pewnie grzyby, doj🤬 to jakimś innym chemicznym gównem, albo dop🤬lił szałwię wieszcza która często powoduje takie jazdy (przestrzegam przed próbami z tym gównem, nie ogarniecie tego co odp🤬li wam wasza psycha... serio). Możliwe też chłop zeżarł po prostu za dużo kwasów albo o takim stężeniu że mu podświadomość odj🤬a seans życia i widzi straszne rzeczy
Czekam teraz na j🤬ych stożkogłowych studentów k🤬a medycyny którzy wypowiedzą się na temat k🤬a wszystkiego jak to mają za zwyczaj na sadolu
Do autora, chcesz mieć dobrą jazdę na sylwka? MDMA ! Żadnego mefedronu nie polecam, masz miesiac ponad na ogarnięcie towaru, kwasy też odpadają bo c🤬jowa zabawa jest jak wp🤬lisz kwasa na imprezie, za dużo się dzieje, spłoszysz się i będzie c🤬jowo, uwierz na słowo

Wp🤬l sobie pigułę, ale prawdziwą. Jeśli masz możliwość to ogarnij sobie MDMA, gwarantuje Ci że to będzie najlepsza impreza na tym

Możesz też polecieć grubo i ogarnąć 2 DPMP ale to stymulat i tutaj ostrożnie, 2 moich kumpli jebnęło normalnych rozmiarów linie i nie spali po 160 godzin, ani minuty. 2 DPMP bierzesz może z 5 ziarenek i jest spoko

Jako nowość ogarnij sobie GBL, w połączeniu z kwasami żołądkowymi syntezuje do GHB (tabletka gw🤬tu), dolewasz do pepsi i wypijasz, 1-2 ml - beka w c🤬j, pobudzenie, 2-3 - odprężenie i czill, 4-5 zasypiasz jak dziecko

Nie mieszaj tylko z alkoholem bo może to być ostatnia impreza dla Ciebie