Coś pięknego, ładne ujęcia i super montaż, jedyne co mnie denerwuje to ten niedopracowany kombinezon Freemana, takie bary ma duże a wychodzące z niego ręce takie drobne, powinni go trochę "przecustomować"
Zasługuje i to film na bazie jedynki (nie dwójki bo tam już nic nie ma) ale aby nie sp🤬olić klimatu to wymaga niesamowicie dużo pracy taki film - musi oddać cały sens i klimat gry.
Valve miało wiele propozycji robienia filmu z Hollywood (wraz z scenariuszami napisami przez osoby trzecie) ale odrzucili to wszystko - i dobrze, bo tutaj trzeba co najmniej teamu od Valve nadzorującego cały scenariusz i pracę nad filmem aby nie sp🤬olić tego.
Chcecie film?
Obejrzyjcie Alone in the dark, The house of the dead, albo każdy inny film na podstawie gry(nie licząc Resident Evil i Silent Hill które były całkiem ciekawe).Wtedy zmienicie zdanie...