Steven_Seagull napisał/a:
Po prostu jest tak gruby, że łokcie mu się bardziej nie zginają, dlatego nie strzelił sobie w łeb. Próbował rzucić się pod samochód; potrącił samochód, pod pociąg; pociąg się wykoleił. Sznur się zerwał...chyba musi cierpliwie czekać na zawał...
Mógłby się zagłodzić...