Chlebson napisał/a:
Dobrze kolego gadasz. Jednak z tym że II WŚ nie przyczyniła się do pogorszenia sytuacji naszego państwa to się nie zgadzam. Po pierwsze wybili nam inteligencję (a zostawili głównie prostaczków), a po drugie zrównali z ziemią połowę kraju. Budynki odbudujesz szybko, jednak aby wytworzyć inteligencję potrzeba już kilka pokoleń! Tak pokoleń, ponieważ można wysłać prostaczka na studia, ale on nigdy nie będzie miał nawyków i ogłady, które posiada wychowanek wielopokoleniowej inteligenckiej rodziny.
Uważaj, Chlebson. Prawdziwa inteligencja ma to do siebie, że nie patrzy na pochodzenie człowieka, tylko na jego osobistą wartość i osobiste zasługi. Każdy zaczyna od zera i większość na zerze się zatrzymuje.