Wysłany:
2014-06-08, 19:49
, ID:
3273887
1
Zgłoś
Jeździłem takim Jeepkiem parę lat i to naprawdę fajne autko.
Pod maską V8, 230 koni i mimo masy pięknie się zbierał jeszcze piękniej pomrukując.
W terenie też dawał radę, błoto po progi, czy śnieg po kolana na zamarznietej tafli jeziora nie robiły na nim żadnego wrażenia. Oczywiscie to nie była terenówka do topienia w błocie, ale w porównaniu z wszelkiej maści plastykowymi suwami to i tak był kosmos...