zbigniewwodecki napisał/a:
Sansa czy Tysha?
Co do serialu, "Nawałnica Mieczy" to najlepsza cześć cyklu, miejmy nadzieje na najlepszy sezon (czy raczej dwa, bo ma być rozłożone na dwa sezony).
Sansa. Tyshę wysłano tam, gdzie wysyła się kur*y

Według mnie serial jest kiepski, jeśli czytało się książkę. Wątki znacząco różniące się od książkowych, najwięcej wątków z cyckami, które nie wnoszą nic do serialu. Twórcy chcieli po prostu przyciągnąć widza golizną. Książka doskonała, chociaż "Taniec ze Smokami" też jest strasznie niespójny, jakby pisany na siłę, za co duży minus dla Martina. Zobaczymy co pokaże w kolejnej odsłonie.
Co do Jona Snow. Wszystko niestety wskazuje na to, że nie żyje. Więc chyba nie jest wybrańcem