Wysłany:
2016-04-14, 22:42
, ID:
4525966
Zgłoś
Samudaripen, Jak już mówiłem serial jest oparty na powieści. Sama powieść też jest kontrowersyjna, kazirodztwo, gw🤬ty i morderstwa co kilkanaście stron. Ciężko by było stworzyć serial na podstawie książki i pominąć tak ważne jej części. Inna sprawa, że jest na to popyt teraz. Dla niektórych fabuła jest nieważna i zapominają co się działo kilka odcinków temu... I z całym szacunkiem dla Tolkiena, bardzo lubię świat, który stworzył ale ten martinowski jest dla mnie o wiele ciekawszy, bardziej skomplikowany i dopracowany. Proponuję przeczytać, bo to raczej książka może być alternatywą dla książki, nie serial.