koperGT napisał/a:
No ok racja. Chodziło mi o to jak daleko trzeba posunąć modyfikacje w takim golfie aby był szybszy od R8 na prostej. Co nie zmienia faktu, że w zakrętach dostałby sowity wpierdziel. Pozdrawiam serdecznie
Racja, w zakrętach jak najbardziej tak, ale odnosiłem się akurat do wrzuconego filmiku z 1/4. Owszem, są "Golfy" rywalizujące z autami takimi, jak R8 również w wyścigach torowych, ale "Golfy", to powiedziane na wyrost. Raczej wykonywane od podstaw konstrukcje na ramie - z zawieszeniem, przeniesieniem napędu, silnikami, balansem i środkiem ciężkości jak w autach typowo sportowych. Jedynie karoserię mają z Golfa, ale to Golfem trudno nazwać.
Generalnie, Golf nie był, nie jest i nie będzie autem sportowym, bo nie jest w stanie konkurować przede wszystkim w kwestii prowdzenia z autami typu Audi R8. Nie ta liga - ale - z drugiej strony - modyfikacje dużo tańsze, bazując na prostocie konstrukcji. Jednakże są ludzie, którzy się tym pasjonują - i o ile nie trawię wiejskiego tuningu golfa, jako auta "dla ludu" - czasem dla ludu ze słomą w butach, to chylę czoła dla wszystkich, którzy wkładają mnóstwo środków w zwykłą rzecz, by stała się nieprzeciętną. Tutaj jednak trzeba przyznać, że w 99 % przypadków zakrawa o "wiejski tuning" - głównie optyczny, czasem "mechaniczny" - np filtr stożkowy, magnetyzery, rynna zamiast wydechu
Aczkolwiek, jak już wspomniałem - wolałbym seryjne, nawet ośmiocylindrowe R8, niż najmocniejszego Golfa na świecie
Moje sugestie wiążą się poniekąd z zamiłowania do wszelkiego rodzaju modyfikacji mechanicznych, w które zacząłem się bawić grubo ponad 10 lat temu - wtedy jeszcze z małym, studenckim budżetem.
Stąd też moje sentymenty do modyfikacji samochodów budżetowych.
Również pozdrawiam
soban2100 napisał/a:
Każdy pierwszy lepszy ścigacz za 10k bierze wasze super hiper turbo golfy
Co prawda, co prawda, większość golfów kojarzy się z dresami
W kwestii zaś każdego ścigacza za 10k, to jak już gdzieś tam pisałem, sam miałem okazję jeździć polskim Golfem MK2, który jeździ, jak Hayabusa, więc są wyjątki od reguły.