Wysłany:
2013-10-15, 17:51
, ID:
2585228
Zgłoś
Gosciu podchodzi do dziewoji , pyta czy chciala by zjesc z nim obiad, ona odmawia , on podchodzi do lambo otwiera drzwi i pyta drugi raz, laska galaretka sie rozpuszcza i mowi ze jest bar na dole i bardzo chetnie , od odpowiada ze to bardzo szkoda ale nie lubi GOLD DIGGERS (nazwa baru?, lasek w US i A ?) . Tyle w skrocie.