Wysłany:
2011-11-26, 22:09
, ID:
862496
2
Zgłoś
To jest zwykły szary człowiek/polityk (nie znam go), ale to nie znaczy że dobrze by rządził.
Zauważcie że ktoś kto skończy zawodówkę lub mechanika raczej do sejmu nie wstąpi. By się tam dostać potrzeba wielu osiągnięć, wiedzy i kilku studiów. Zwykle wydaje się że jak ktoś jest mądry, studiuje itd to jest dobrym człowiekiem. I może i tak jest, tyle że polityka zmienia człowieka. Gdy już dostanie się do jakiegoś ministerstwa lub do sejmu z czasem "moralne" potrzeby kraju zostają przysłonięte łapówkami, przekrętami i wydawaniem kasy tak by po tym wszystkim mieć najwięcej dla siebie. Bo jak inaczej wyjaśnić to że właściwie nie ma w Polsce polityka który by nagminnie troszczył się o reformy w prawie, by za najcięższe zbrodnie karać dożywociem, który by starał się poprawić sytuację w kraju poprzez ucięcie części pensji polityków. Nie ma takich. Może i byli, ale biznes już dawno ich zmienił. -.-
Każdy sobie z was myśli że jakby objął w tej chwili rząd to by naprawił całą gospodarkę, bezrobocie, inflację .. ale zapewne większość by z czasem poddała się "wielkiemu światu polityki"