Go Fuck Yourself!
14
113
A ktoś może kojarzy z jakiego filmu/skeczu/gry jest zdanie "Why don't you go outside, play a nice game of hide and fuck yourself?" ??? Siedzi mi w głowie już kilka tygodni, sprawdziłem kilka filmów, kilka gier (min chyba całą serię GTA) i nie mogę podłapać gdzie usłyszałem to zdanie!
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz
bloodwar napisał/a:
A ktoś może kojarzy z jakiego filmu/skeczu/gry jest zdanie "Why don't you go outside, play a nice game of hide and fuck yourself?" ??? Siedzi mi w głowie już kilka tygodni, sprawdziłem kilka filmów, kilka gier (min chyba całą serię GTA) i nie mogę podłapać gdzie usłyszałem to zdanie!
Dz🤬ka ci ten tekst sprzedała, albo żona. Cięzko powiedzieć, bo żony twojej co prawda nie widziałem, ale po wyglądzie stwierdzam, że lepiej dla ciebie, jesli to była ta pierwsza. Akurat przechodziłem obok jak ci to wykrzyczała w wejściu do restauracji, z półtora miesiąca temu. Zalany byłeś to możesz nie pamietać.
Widzisz, zawsze znajdzie się życzliwa dusza, co pomoże. Tak byś siedział jeszcze 2 lata i byś sobie nie przypomniał. Nie ma za co
Teraz ja mam pytanie. Był taki film o jakimś duchu czy innym bycie, co to się przenosił między ludźmi poprzez dotyk. Scena, którą widziałem ( w jakiejś kompilacji najstraszniejszych scenek z filmów na yt) miała swój początek w jakimś biurze czy komisariacie i koleś ścigał tego byta a ten "uciekał" przed nim (bądź go gonił, nie pamiętam dokładnie) najpierw w tym biurze a potem ulicami, własnie poprzez przenoszenie się na losowe osoby na skutek krótkiego dotknięcia. Coś tam gadał złowieszczym głosem przy okazji. Od siebie dodam tylko, że scena miała moc i szukam tego filmu bezskutecznie już ponad rok. Kompilacji też nie udało mi się namierzyć powtórnie.
podpis użytkownika
Geny mi w mózgu namieszały, żebym odczuwał wolę bożą, c🤬jki se wykombinowały, że tym sposobem się rozmnożą.Tylko, że mózg też ma metody, żeby zjeść ciastko i je mieć, podwiąże se nasieniowody i mogą sobie k🤬a chcieć.
t................c
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
androgenius napisał/a:
Dz🤬ka ci ten tekst sprzedała, albo żona. Cięzko powiedzieć, bo żony twojej co prawda nie widziałem, ale po wyglądzie stwierdzam, że lepiej dla ciebie, jesli to była ta pierwsza.
To nie widziałeś jego żony, ale po wyglądzie stwierdzasz że...
Wez k🤬a chłopie...
T................m
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
androgenius napisał/a:
Teraz ja mam pytanie. Był taki film o jakimś duchu czy innym bycie, co to się przenosił między ludźmi poprzez dotyk. Scena, którą widziałem ( w jakiejś kompilacji najstraszniejszych scenek z filmów na yt) miała swój początek w jakimś biurze czy komisariacie i koleś ścigał tego byta a ten "uciekał" przed nim (bądź go gonił, nie pamiętam dokładnie) najpierw w tym biurze a potem ulicami, własnie poprzez przenoszenie się na losowe osoby na skutek krótkiego dotknięcia. Coś tam gadał złowieszczym głosem przy okazji. Od siebie dodam tylko, że scena miała moc i szukam tego filmu bezskutecznie już ponad rok. Kompilacji też nie udało mi się namierzyć powtórnie.
O ile dobrze kojarzę, to chodzi o film "W sieci zła" "The fallen", z Denzelem Washingtonem.
m................9
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
androgenius napisał/a:
Teraz ja mam pytanie. Był taki film o jakimś duchu czy innym bycie, co to się przenosił między ludźmi poprzez dotyk. Scena, którą widziałem ( w jakiejś kompilacji najstraszniejszych scenek z filmów na yt) miała swój początek w jakimś biurze czy komisariacie i koleś ścigał tego byta a ten "uciekał" przed nim (bądź go gonił, nie pamiętam dokładnie) najpierw w tym biurze a potem ulicami, własnie poprzez przenoszenie się na losowe osoby na skutek krótkiego dotknięcia. Coś tam gadał złowieszczym głosem przy okazji. Od siebie dodam tylko, że scena miała moc i szukam tego filmu bezskutecznie już ponad rok. Kompilacji też nie udało mi się namierzyć powtórnie.
tnij.org/vp72