Zakładając, że weszli by ruski to byś kulkę już w pierwszym dniu bo oni by więzień na pewno nie pilnowali
Problem polega na tym, że powinien siedzieć w okopie we własnym kraju, zamiast użerać się z patusami w Polsce. Całkiem prawdopodobne, że dostał już kartę mobilizacyjna na Swój adres zameldowania na śmierdzącej nawozem Ukrainie, więc w świetle ich prawa jest przestępca, skoro się uchyla. Oni nie mają już kim uzupełniać strat.