Po prostu to, że ktoś nie zna jednego słowa, które powiedzmy sobie szczerze jest określeniem potocznym, nie znaczy, że ten ktoś nie zna angielskiego na przyzwoitym poziomie. Języki to temat którego nigdy nie poznamy w 100% i zawsze coś się znajdzie. Bo wątpię, że ktokolwiek tu obecny potrafiłby podać definicję wszystkiego bez zaglądania do słowników.
No ale najlepiej jest komuś dowalić jaki to on słaby z ang. Przecież wtedy czujecie się tacy lepsi