qulanogilewej napisał/a:
, natomiast niedawno naukowcy musieli przyznać, że pewnym jest, że w przeszłości miała miejsce WIELKA KATASTROFA, która spowodowała zniknięcie prawie wszystkich homo sapiens i pozostała tylko mała grupa "bogata genetycznie" która dała początek KAŻDEMU z nas
A to nie jest przypadkiem wynik selekcji naturalnej?
Chyba, że inaczej interpretuję słowa "bogata genetycznie".
qulanogilewej napisał/a:
Zauważamy, że nie ma czegoś takiego jak stworzenie Boga ! ...
W religii jest ten problem, że zawsze można zadać pytanie "kto stworzył Boga". W fizyce buduje się takie modele wszechświata, aby nie można było zadać takiego pytania.
qulanogilewej napisał/a:
kolejny argument pana xScypion napisał:
" ostatnio coś czytałem że nasz wszechświat jest jednym z wielu, i cały czas się poszerza, powstał i wyewoluował z jakiegoś wybuchu. a może inne wszechświaty mają inne zasady bo inaczej wyewoluowały? ...
Ostatnio" to sie okazało, że prędkość światła nie jest stała, jak to uważali przez ost. 50 lat nasi drodzy kapłani ateistów ( naukowcy) i ja też się uczyłem, że to stała, jak Boltzmanna czy innego Faraday'a ...
A co z nierelatywistyczną mechaniką kwantową, w której osiągnięcie prędkości nadświetlnej jest możliwe?
PS. do xScypion - ekspansja naszego wszechświata wynika z tego, że geometria materii wszechświata jest dyskretna (skończona), natomiast cały wszechświat jest prawdopodobnie niedyskretny.
Można to porównać to ilości liczb naturalnych, których jest bardzo dużo, ale zdecydowanie mniej niż liczb rzeczywistych.
Do tego dochodzi ogólna teoria względności Einsteina. Badając duże obszary wszechświata okazuje się, że jest on wyraźnie homogeniczny, bez wyróżnionego kierunku.
Podstawiając te założenia do tw. Einsteina okazuje się, że wszechświat musiał mieć początek.
Pętlowa teoria kwantowej grawitacji uczy nas, że kiedyś cała materia znajdowała się w jednym punkcie, a w takiej sytuacji siłą odpychania poszczególnych cząsteczek była na tyle duża, że pokonałą siłę grawitacji i doszło do wielkiego "odepchnięcia".
A co było przed tym? Zapadający się poprzedni wszechświat, w którym ekspansja postąpiła na tyle, że odepchnięcie stało się słabsze niż siły grawitacji i zaczął się on zapadać.
To tak w bardzo dużym uproszczeniu.
Tłumaczy to teoria strun, w której grawitacja jest jedną z 4 sił działąjących w czasoprzestrzeni (pozostałe to siła elektromagnetyczna, oddziaływania słabe i oddziaływania silne). Natomiast ogólna teoria względności opisuje grawitację jako siłę zmienną w wyniku oddziaływań cząsteczek, atomów i ich jąder oraz kwantów energii.