tak sobie oglądam pana Pawła Deresza, wdowca po posłance i zauważam, 
że jest bardzo wyluzowany. wczoraj w rozmowie na tvp info nawet się 
kokieteryjnie uśmiechał. myślę, że na katastrofie smoleńskiej to on 
skorzystał najwięcej. pozbył się dominującej żony, o której sam 
wczoraj mówił: 'gdy ona coś postanowiła, moje zdanie nie miało żadnego 
znaczenia'. dzięki jej śmierci stał się sławny, pojawia się w 
telewizji, dziennikarze liczą się z jego opiniami. no i oczywiście 
dostał odszkodowanie  
