...
A jeśli jesteś normalniejszy (a zwierzę jeszcze żyje), to dodatkowo pod numer lokalnego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami - oni czasem potrafią uratować nieboraka.
..
Po dwa sarny się nie bada bo nie łapie włośnia....
Tak, wiem, biedna sarenka bo RIP, biedny kierowca bo szkody itp ale mam pytanie pragmatyczne: czy można taką padlinę sobie wziąć do weterynarza żeby przebadał, a jak ok to na kiełbasę?
Tak, wiem, biedna sarenka bo RIP, biedny kierowca bo szkody itp ale mam pytanie pragmatyczne: czy można taką padlinę sobie wziąć do weterynarza żeby przebadał, a jak ok to na kiełbasę?