Gdy śpieszysz się na rajd...
26
786
do pkh: "drodzy państwo, właśnie po to trzeba wykupić OC na przyczepę, gdyby się ktoś zastanawiał "
jest to nieprawda. OC na przyczepy i naczepy jest bezsensownym wyciąganiem pieniędzy. Jeśli ta w tym przypadku przyczepa uszkodziłaby coś, oc poszlo by z samochodu który to ciągnął. Przyczepa, czy naczepa sama nie pojedzie, nie powinno się płacić składek. Jestem w transporcie ciężarowym, składki na ciągnik siodłowy są duże i to właśnie z jego OC jest brana odpowiedzialność w razie kolizji naczepy z "czymś".
jest to nieprawda. OC na przyczepy i naczepy jest bezsensownym wyciąganiem pieniędzy. Jeśli ta w tym przypadku przyczepa uszkodziłaby coś, oc poszlo by z samochodu który to ciągnął. Przyczepa, czy naczepa sama nie pojedzie, nie powinno się płacić składek. Jestem w transporcie ciężarowym, składki na ciągnik siodłowy są duże i to właśnie z jego OC jest brana odpowiedzialność w razie kolizji naczepy z "czymś".
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
bartektofik napisał/a:
do pkh: "drodzy państwo, właśnie po to trzeba wykupić OC na przyczepę, gdyby się ktoś zastanawiał "
jest to nieprawda. OC na przyczepy i naczepy jest bezsensownym wyciąganiem pieniędzy. Jeśli ta w tym przypadku przyczepa uszkodziłaby coś, oc poszlo by z samochodu który to ciągnął. Przyczepa, czy naczepa sama nie pojedzie, nie powinno się płacić składek. Jestem w transporcie ciężarowym, składki na ciągnik siodłowy są duże i to właśnie z jego OC jest brana odpowiedzialność w razie kolizji naczepy z "czymś".
No nie wiem. Kilkanaście lat temu miałem okazję spotkać się z cysterną. Winny był kierowca, który ją prowadził. Przy likwidacji odszkodowania okazało się, że cysterna to... przyczepa kempingowa (takie miała wykupione ubezpieczenie). Ja swoje odszkodowanie dostałem, kolega z PZU (tam była ubezpieczona ta "przyczepa") powiedział , że firma ładnie beknęła za przekręt.