Uriz napisał/a:
Krótki horror , ale mnie przypadł do gustu.
Horror ciebie przypadł do gustu?
To tak jak niedawno w TV babka powiedziała "Mój mąż gotuje mnie na obiad"...
Wracając do filmu, ta szwabska piosenka popsuła klimat. Mam gdzieś, czy to jakieś ramszejny, czy cokolwiek. Szwabskie zawsze będzie gównem.