sothis napisał/a:
To jest węgorz, taka ryba co to Cię zeżre jak się utopisz. Wpłyną Ci we wszystkie otwory ciała i będą konsumować. Najsmaczniejszy jest u wędzony.
U wedzonego nie jadlem, musze kiedys do niego wpasc. Swoja droga to wegorz wedzony jest wyj🤬y, tyle ze troche tlustawy