Wysłany:
2014-08-12, 22:10
, ID:
3413394
7
Zgłoś
Mógł go sobie zwyzywać za kierownicą, co zapewne zrobiłabym osobiście na jego miejscu. Ale przyśpieszając naraził innych uczestników ruchu, wyrażnie widać, że jechały samochody z naprzeciwka, a on nie wpuszczał go na prawy pas. Jakim niedojebem trzeba być, by pchać kogoś na czołówkę z np. kobietą z dzieckiem w foteliku (tak też mogło być)? Ma nagranie, tablice gościa widoczne, idzie na policje, policja wysyła pisemko z mandatem. Bohater myślał, że nauczy czegoś innych tym filmikiem? Pokazał tylko swoje buractwo. Ja wychodzę z założenia, że jak ktoś chce się zabić na drodze robiąc takie manewry to proszę bardzo, ale beze mnie.