Imo nie tędy droga. Sprzedawać to się może ktoś, kto wystąpi w reklamie, bo może zrobić coś, co nie do końca idzie z jego ideałami. Ale kto zabrania nam się pieprzyć? Nawet publicznie. Trąci to zazdrością i stereotypowym moherowym systemem wartości.
Nie zmienia to faktu, że cejrowski stał się dla mnie mistrzem, w pełni tego słowa znaczeniu

.