Awaria jakaś, nie?
Tak na poważnie, to wygląda na jakąś awarię potencjometru przyśpieszenia (pedału gazu), a kierujący żeby wytracić prędkość zjechał na barierki.
No ciekawe, bo światła stop mu się nie świeciły a normalny kierowca chyba jednak by próbował hamować. No i jak kończą się barierki to powinien kierować na wprost a nie w poprzed drogi prosto pod inny samochód. Kierowca debil i tyle
Bo to tak wyglada, jakby auto ciągle skręcało w prawo, jak jedzie przy murze to trzeba, ale jak się mur kończy to gw🤬towny zwrot w prawo...
Ale ja się nie znam.
Pamiętaj jednak, żeby o turbinę dbać, bo w przeciwnym razie może Ci się rozbiegać i też widowiskowo będzie