Przy Chewbacce śmiechłem, chociaż prawilniacy z sadola powiesza na mnie psy za mały sadyzm ;P Ale żeby był element zaskoczenia trzeba poświęcić te 2 minuty życia i obejrzeć od początku do końca Najlepiej w porównaniu z oryginałem
Ja p🤬lę, różnica jest kolosalna i jako ekspert od SW mogę wam zdradzić o co chodzi.
Otóż w pierwszym filmie nie ma muzyki i za Chewiego drze się Typowy Seba z ośki.
Wiem, że pomogłem i rozwiałem wszelkie wątpliwości.
wychowałem się z tym filmem i jest to samiec alfa swojego gatunku, oczywiście są filmy które powstały teraz i potrafią prawie że dorównać jakością prowodyrowi. pewnie duża część społeczności sadistica podziela moje zdanie i nie życzy sobie takiego gówna