Kiedyś moją szkołę wizytowały mieszkanki Finalndii,rodowite Finki. Niezłe były Du*y wypiłby z nimi , a nie jak z Niemcami którzy widząc że pijesz czystą wódkę patrzą się jak na kosmitę i szeptaja sobie patrz on pije czystą
Miałem okazję rozmawiać z chłopakiem, który pracuje w Finlandii. Tam gdy nastaje sobota mało kto siedzi w domu, a kluby, puby, bary itp są przepełnione. Bawią się wszyscy, od 15-sto latków do ludzi grubo po 50. Wypijają hektolitry alkoholu. Podczas wesołej rozmowy zostałem uraczony fińskim miętowym likierem, "Minttu" się nazywa, 50% mocy, smak o niebo lepszy od naszej czystej. Szkoda, że nie można u nas tego kupić.