Wszyscy hejterzy kurde idźcie się przejechać swoim Tico w lpg!
Co innego jest zrobić wiejski tuning gdzieś w stodole, a co innego porządna robota. Założę się że nikt z was nie stał nawet obok takiego porządnie przerobionego auta.
Z bratem odrestaurowaliśmy już dwa auta w przydomowym garażu dbając o najmniejsze szczegóły, bo dla chcącego nic trudnego i nie trzeba mieć super wypasionego warsztatu, żeby coś porządnie zrobić. W narzędziach mamy jakieś 10tyś złotych, więc to nic przy takich tuningowych warsztatach.
Poza tym nawet w porządnym warsztacie mogą odwalać lipę, a co innego robić samochód dla siebie, dbając o każdy szczegół.
Jeśli ci goście zrobili maluszka porządnie i z sercem, to szacun dla nich. Co innego, jeśli zrobili to byle jak, wtedy cofam propsy