Wysłany:
2025-05-12, 9:52
, ID:
6983581
6
Zgłoś
kolejny pieknie zaprogramowany przez system prawak...
chodza pozniej takie zakute lby, wystraszone, zleknione, a bo to imigranci, a to lgbt. pis straszy (jednoczesnie wydajac w 1 rok (!!!) ponad 200 tys wiz pracowniczych, wiecej niz PO przez 2 kadencje xD), konfederacja straszy, co to bedzie, strach sie bac. niewazne, ze to nigdy nie bylo dla nich problemem. murzyna, katem oka, widza raz na tydzien, bo w duzych miastach gdzies jakis czasem myknie, gejow trzymajacych sie za rece na zywo nie widzieli nigdy, ale to w ogole niewazne jak wyglada prawdziwe zycie, oni NIENAWIDZA LEWAKOW, bo tak ich zaprogramowali.
jednoczesnie, chodzi taki i sie wk🤬ia, ze codziennie rano wstaje do roboty, tyra dzien w dzien i gowno z tego ma. a i tak polowe jeszcze musi oddac po to zeby szef, milioner, wlasciciel korporacji, oddawac nie musial. tu se odliczy, tam se przepisze a tu zainwestuje. a pozniej i tak mu malo, wiec sobie kupi 100 mieszkan na wynajem, zebys ty, szaraczku, czasem nie kupil swojego wlasnego po rzeczywistej cenie, on z tego tez musi miec % dla siebie. maly polaczek oczywiscie slusznie sie wk🤬ia, bo to faktyczny problem ktory go dotyka kazdego dnia. milionera stac na wszystko a mimo to nie placi, a on ciezko tyra a oddawac musi, zeby milioner nie musial. ale mimo tego wk🤬ienia problemu nie dostrzega, bo mu wlasnie ten milioner, rekoma politykow na ktorych ten sam polaczek glosuje nakleil klapki na oczy.
podsumowujac, sadole, do c🤬ja. ile wy macie lat, ze wam jedni i drudzy mydla oczy, a wy pozniej w internecie w ich imie toczycie wojenki lewak kontra prawak...? walczycie o to jak za wlasne matki. bo serio, na przykladzie tego tutaj OPa, Drivera19cm to k🤬a, ile w polsce, blisko 40 milionowym kraju, jest takich drag queen, tj. facetow co sie przebieraja za baby i chodza tak po ulicach? no ilu ich moze byc? piedzieciesiu, stu? ja na oczy nie widzialem zadnego a mieszkam w duzym miescie, w TV w jakiejs sniadaniowce widzialem jednego czy dwoch, chociaz moze to byl ten sam. to jest ten problem, ktory spedza wam sen z powiek i utrudnia zycie?
co z politykami, milionerami, kitrajacymi palace, wille i apartamenty, placacymi nizsze podatki niz wy? niewazne czy to kolekcjoner mieszkan kropiwnicki z PO, oligarcha obajtek z PiSu, czy 'doktur' mentzen, milioner z konfy, ktory chce prostych i niskich podatkow ale dla siebie, nie dla ciebie, zeby sobie latwiej wyprowadzac kasiore ze spolek? nie boli was to, ze oni na waszych garbach dorabiaja sie milionow, a boli was zdjecie chlopa przebranego za babe w internecie (bo na zywo pewnie nawet nigdy tego nie widzieliscie)?