Wysłany:
2013-02-21, 17:09
, ID:
1875470
3
Zgłoś
Nie farciarz tylko idiota, manewr wyprzedzania zaczyna się kilkadziesiąt metrów za poprzedzającym pojazdem rozpędzając się do odpowiedniej prędkości, a pas zmienia się około 10m za nim. A tu mistrz kierownicy najpierw zmienia pas, potem zrównuje się z ciężarówką i dopiero zaczyna przyspieszanie, na dodatek na tyle gw🤬townie, że lewe koło traci przyczepność... Swoją drogą podobno głupi ma zawsze szczęście.