kiedyś, w czasach gdy nie było tel komórkowych, za czasów mojej młodości kilka razy kładliśmy się w taki sposób pod pociągiem. generalnie miejsca było sporo, ale był jeden minus, który skutecznie nas od tego odstraszył. 9pomijając pasek ojca jakby się dowiedział, to kolega leżąc został oblany sraczką.