Fallout 3 w życiu codziennym
14
189
Przyznam szczerze, w moim odczuciu Fallout 3 wypada slabiej, niz Fallout New Vegas. Ale obie te gierki maja taki klimat, ze nie sposob wspominac ich z sentymentem. A sciezka dzwiekowa i dobor utworow w NV sa po prostu Genialne przez duze "Gie". Leci piwko za temat i przypomnienie tych kilkudziesieciu/kilkuset godzin spedzonych na explorowaniu wszystkich zakatkow.
O................z
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
A dla mnie jest wręcz odwrotnie- to NV wypada słabiej. Nie wiem dlaczego, ale zwyczajnie mnie znudziły te wszechobecne pustynie, mało zabudowań i swoista monotonia. Jest wprawdzie więcej dialogów, questów- które bardzo lubię, jednak wyżej wspomniana monotonia przesądziła o wyższości F3 nad NV. ALE- jak to mawiają...de gustibus 
r................3
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Człowiek Drzewo napisał/a:
Przyznam szczerze, w moim odczuciu Fallout 3 wypada slabiej, niz Fallout New Vegas. Ale obie te gierki maja taki klimat, ze nie sposob wspominac ich z sentymentem. A sciezka dzwiekowa i dobor utworow w NV sa po prostu Genialne przez duze "Gie". Leci piwko za temat i przypomnienie tych kilkudziesieciu/kilkuset godzin spedzonych na explorowaniu wszystkich zakatkow.
fallout 3 NV toczy się na pustyni a fallout 3 bardziej w miejskich terenach także porównywanie tych dwóch części nie ma żadnego sensu ;] obie są zajebiste ale NV ma gigantyczny klimat,
idziesz sobie rewolwerowcem w kapeluszu szeryfa widzisz kajdaniarza wyciągasz pistolet a tu ci ,,kępek" kurzu turla się przed tobą jak w filmach western tego się nie da opisać ;]