Dalej nie rozumiesz na czym polega teoria fizyczna. ŻADEN fizyk nie twierdzi że istniejące teorie fizyczne są jakąś ostateczną bezwzględną prawdą, wręcz przeciwnie, fizycy doskonale zdają sobie sprawę, że istniejące teorie załamują się dla pewnych energii/odległości. Ale na tym polega fizyka, że znajdujemy coraz to dokładniejsze teorie, działające dla szerszego spektrum.
Teoria Newtona ma tyle z eksperymentem wspólnego, że na podstawie eksperymentów sformułował jej założenie
Cytat:
Oczywiście, że pewne twierdzenia matematyczne oparte są na aksjomatach - nikt tego nie kwestionował
... Tylko co z tego wynika dla naszej dyskusji?
To, że wcześniej napisałeś:
Cytat:
Całe konstrukcje np. fizyki teoretycznej oparte są na aksjomatach, których nie da się udowodnić. Jeśli także nie umiemy ich póki co obalić, uznajemy je za pewnik. Stawiam kratę browara, że w ciągu pięćdziesięciu lat obalą Einsteina.
Czyli co?
Aksjomaty w matematyce-dobrze
Aksjomaty w fizyce- ee tam panie, za 50 lat pewnie to obalą.
gdzie tu ta twoja logika?
PS to gadanie o obalaniu pokazuje że nie wiesz o czym mówisz. Teorię względności sprawdzono wielokrotnie nawet dla prędkości bliskich światła w LHC więc co najwyżej ktoś mógłby ją rozbudować, na obalanie trochę za późno. Jakakolwiek nowa teoria nie została by wymyślona, MUSI zgadzać się z Einsteinem dla prędkości między 0 a c, nie ma innej rady, inaczej przeczyłaby temu co obserwujemy.