Wysłany:
2015-10-14, 18:01
, ID:
4235353
5
Zgłoś
Nie potrafię ogarnąć jak coś może trwać wieczne lub być nieskończenie wielkie? Kosmos cały czas istnieje.Wielki wybuch to teoria a nawet jeśli to prawda ,to co było wcześniej?Nic? Co to jest nic?Kosmos się rozszerza.Ok,ale w czym on się rozszerza?
Wszystko jest tak ogromne i tak wieczne,że stanowimy tylko oka mgnienie w tym wszystkim.Ale oglądając ten film nasuwa mi się kolejne pytanie.Jakim cudem powstał tak doskonały organizm jakim jesteśmy my?Jak nic nas stworzyło?Jeśli stworzyła nas jakaś istota,to jest ona jeszcze doskonalsza od nas,więc kto ją stworzył? A może to wszystko jest ułożone w cykl?Materia się rozszerza aż do rozerwania i potem kurczy się do najmniejszej możliwej postaci niszcząc wszystko w okół,żeby potem znowu wybuchnąć tworząc świat od nowa...Ale co to jest najmniejsza postać?Bozon higgsa? A z czego on się składa i z czego składa się,to co się składa na ten bozon?
Dobra kończę,bo się gubić zaczynam