Hehe, to że sobie konto założyłem w zeszłym roku, nie znaczy, że siedzę tu od roku to raz. Założyłem, kiedy poraz pierwszy chciało mi się napisać komentarz. A dwa - nie muszę być weteranem, żeby zauważyć spinę jaka odchodzi w tym wątku ze strony "twardzieli" których śmieszą znacznie mniej zabawne żarty. A bekę ze mnie możesz robić sobie, na zdrowie
Nie ma świętości, zresztą, to typowy żart słowny, nie zauważyłem tu nic obraźliwego.