ЭР22 SVL

Radziecki pociąg odrzutowy

Radziecka myśl techniczna obfitowała w różne dziwne wynalazki, inżynierowie najdoskonalszego kraju na kuli ziemskiej nie byli na co dzień ograniczeni krępującymi okowami zdrowego rozsądku, czy ekonomicznej efektywności - jak ich zachodni koledzy. Mogli więc bez ograniczeń oddawać swoje niebywałe umiejętności projektom, które dziś nas dziwią.

pamiętacie co to Kaspijski Potwór - ekranoplan?(Miałem o tym temat)

albo ZIŁ 29061?(A o tym zrobię)

to nie wyczerpuje krótkiej listy najdziwniejszych produktów myśli inżynieryjnej XX wieku. Jest jeszcze "ЭР22 SVL", czy też "Pospieszny Wagon-Laboratorium" (скоростной вагон-лаборатория), czyli...

pociąg z napędem odrzutowym...

Powstała w 1970r. w kalinińskich zakładach wagonowych konstrukcja oparta była na całkiem standardowym wagonie kolejowym z doczepionymi elementami zmniejszającymi opór powietrza (do 0,252 cX), oraz silnikiem odrzutowym z samolotu Jak-40

Wróćmy jednak do bohatera , czyli pociągu odrzutowego SVL.
Eksperymentalny pociąg osiągnął w 1972 roku prędkość maksymalną 249 km na godzinę, co jak na owe czasy było rezultatem wybornym, właściwie - wciąż jest doskonałym rezultatem co wie każdy kto choć raz podróżował pociągiem na trasie Gdynia - Zakopane.

Tak czy inaczej pomimo osiągania całkiem przyzwoitych prędkości rzeczywista produkcja nie była celem radzieckich inżynierów. W ZSRR raczej nie wierzono w zasadę czas=pieniądz i ta niebywała konstrukcja powstała bez konkretnego planu przyspieszenia dojazdu kolejowego z Moskwy do Władywostoku. W związku z tym wagon SVL spotkał los podobny do ekranoplanu, czyli skończył na cmentarzysku myśli inżynieryjnej.

Trochę szkoda, byłoby fajnie tak sobie wsiąść do pociągu, odrzutowego...









Jak było to admini wiedzą co zrobić

Przynajmniej widać jak to jedzie:

Wsiąść do pociągu... odrzutowego!

Za radziecką myśl techniczną

Jakby u nas takie coś miało być, to mimo wszystko wolę ślamazarne regio, przecież to by na pierwszym zakręcie wyk🤬iło w pole z takim impetem, że nie byłoby co zbierać.

Przecież jak by to ruszało, to z peronów musieli by pasażerów wyrzucać bo by ich wywiało na drugą stronę dworca.

Jeden wagon ok,ale czy uciągnełoby to cały skład?

Jak było to admini wiedzą co zrobić

Chyba nie było. Albo admini poszli w c🤬j.

E tam, słabiutko.
pl.wikipedia.org/wiki/LNER_A4 - 203km/h w 1938 roku.

Ciekawe czy w tym deskę od kibla dobrze zaprojektowali

Nie rozumiem jak to się stało, że ONI nie podbili USA, no po prostu nie rozumiem. Z ich pomysłowością to powinno się wydarzyć już lata temu.

E tam, słabiutko.
pl.wikipedia.org/wiki/LNER_A4 - 203km/h w 1938 roku.

Nie mówiąc już o parowych ekspresach na trasie Gliwice-Berlin. Gdzie urzędnik jak miał sprawę do załatwienia w stolicy, to wsiadał rano. Popołudniem załatwiał co miał załatwić i tego samego dnia wrócił na wieczór. Niech ktoś teraz spróbuje tak pojechać. Nie mówiąc, że jakościowo podróż była wtedy jeszcze wygodniejsza w zadbanych wagonach i kulturalną obsługą.

"nie byli na co dzień ograniczeni krępującymi okowami zdrowego rozsądku, czy ekonomicznej efektywności - jak ich zachodni koledzy. Mogli więc bez ograniczeń oddawać swoje niebywałe umiejętności projektom, które dziś nas dziwią."

Dziwią bo są w c🤬j nie ekonomiczne i do c🤬ja potrzebne. Daleko nie trzeba szukać; francuski TGV powstał na poczatku lat '70 i zap🤬lał już ponad 300km/h przy czym był na energię elektryczną 300 razy tańszą niż paliwo spalane w tysiącach litrów przez ten gówniany komunistyczny projekt. J🤬 KOMUCHÓW!

@litery486
Bo tak naprawdę wszystko to było na pokaz, nie miało żadnej wartości. Gagarin poleciał w kosmos, a ludzie nie mieli co jeść. Pomijając fakt, że dane, które miały USA nt. ZSRR były mocno przesadzone, w czym utwierdził ich Pieńkowski. Tak jak nienawidzę amerykańskiego imperializmu, tak pięknie rozp🤬olili debila Chruszczowa i jego kolosa na glinianych nogach.

Zerknąłem tylko na fotkę przewijając stronę i już wiedziałem, że jakiś przej🤬y wytwór radzieckiej myśli technicznej to jest!!! Zawsze jak są tematy o ruskich pojazdach, broni, rakietach, bunkrach, łodziach itp. Już po zerknięciu na fotkę widać że to Made in CCCP