Wysłany:
2011-05-25, 19:39
, ID:
687394
1
Zgłoś
stareeee.... widziałem to już w Polsce, różnica polegała tylko na tym, że na szczycie pala siedział chłopiec, a księża starali się do niego dobrać. Podobno maja robić retransmisje w tv trwam z mistrzostw rozgrywanych przez reprezentacje seminariów.