Myślę, że 21 grudnia 2012 roku wszystkie elektrownie na świecie powinny zgadać się ze sobą i wyłączyć prąd na jakieś 10 minut. Ot tak po prostu, aby ludzie się posrali ze strachu...
I napiszmy w książkach że nastąpiła apokalipsa zombie ale ją przeżyliśmy, poźniejsze pokolenia będą srać ze strachu. Opornych przed naszą jedynie słuszną historią zamknie się w 'miejscach kwarantanny' a po wypuszczeniu będą traktowani jako ofiaty tajemniczego wirusa!
-Koniec świata będzie 21 grudnia 2012
-Koniec świata będzie za 5 lat, bo naukowcy się pomylili w odczycie
-Koniec świata już był 21 grudnia 2010, ale naukowcy się pomylili
W sumie taka akcja byłaby fajna Chciałbym coś takiego zobaczyć - trochę jak z filmów Jedyny problem, to to, że ludzie mogliby zrobić niezły rozp🤬ol przez te 10 minut... Ale przynajmniej byłoby trochę rozrywki w tym nudnym świecie
Jeżeli zabraknie w elektrowni atomowej prądu to też nie będzie chłodzenia w niej.. .dzięki temu będziesz miał powtórkę z czarnobyla we wszystkich atomowych na raz Zesrasz się uszami wtedy