To jest przecież typowa polska mentalność, żeby "robić a się nie narobić". PIeniądze? Są. Praca? Jest. Im się po prostu nie chce wysilać bardziej, bo wg nich nie ma takiej potrzeby. Zero potrzeby sukceu, zero zaangażowania i ambicji. Czytaliście wywiad z Sz.P. Danielem Łukasikiem z naszej stołecznej Legii, mistrza Polski? (Sic!) Powiedział, że NIE MA CHĘCI (!!) żeby potrenować więcej! Że nie ma jak, bo trzeba "załatwiać bramkarza" po godzinach. A najlepsi potrafią trenować godzinami, samemu. Naszym się nie chce, bo tak jest im wygodnie. Staram się kibicować jednej z drużyn, ale aż oczy bolą czasami (BŚ18

) Cóż Panowie... nic nie zdziałamy. Na koniec powiem, że piwo dla pana Tabernak za święte słowa, uzupełniające moją wypowiedź. Miłego oglądania dalszych wyczynów naszej ekstraklasy i kadry. Z mojej strony FUCK THIS, I'M OUT.