To już raczej farmazony wynikłe z Twoich przemyśleń. Prześlij jakiś link lub cokolwiek. Nie bez powodu długość życia wzrosła dwukrotnie w ciągu ostatnich 100 lat. Mamy dostęp do zrównoważonej diety, witamin i wszystkiego, czego większość ludzi żyjących w puszczy nigdy nie doświadczyła.
No tak, witaminy w tabletkach, leki, których używamy codziennie. Takie przeciąganie żywota to nie nieśmiertelność... Ale sprawa tyczy się wszystkiego. Człowiek, który żyje sobie tylko 50 lat, ale zaznał i robił wiele rzeczy, o których człowiek z miasta nie ma pojęcia, to myślisz gorzej przeżył swoje życie życie niż stulejaże w korpo, które żyją po 80 lat? Na pewno inne są przeżycia tych dwóch ludzi, ale które jest bardziej ludzkie?
Wlasnie to pokazuje nasze zj***ne mózgi przeciez ten czlowiek tam sie wychował w tym klimacie wiec tam gdzie my zamarzamy on sie rozpina, pula genów silnych zwycięża wiec zachorowalnosc niska, żyją i nie głodują bo zarcie dookola plywa lata lub chodzi... Przemarznięcia? Tam gdzie my zakladamy czapkę ponizej 0 tam dzieci eskimoskie latają na waleta.nie znaja innego zycia my mamy wiecej trosk i zmartwień bo mamy wiecej potrzeb.
To już raczej farmazony wynikłe z Twoich przemyśleń. Prześlij jakiś link lub cokolwiek. Nie bez powodu długość życia wzrosła dwukrotnie w ciągu ostatnich 100 lat. Mamy dostęp do zrównoważonej diety, witamin i wszystkiego, czego większość ludzi żyjących w puszczy nigdy nie doświadczyła.
To już raczej farmazony wynikłe z Twoich przemyśleń. Prześlij jakiś link lub cokolwiek. Nie bez powodu długość życia wzrosła dwukrotnie w ciągu ostatnich 100 lat. Mamy dostęp do zrównoważonej diety, witamin i wszystkiego, czego większość ludzi żyjących w puszczy nigdy nie doświadczyła.