Wysłany:
2018-02-07, 20:39
, ID:
5137456
Zgłoś
I za to właśnie kocham ten kraj na co dzień każdy sobie wilkiem, wredne zachowania, agresja na drogach, wyśmiewanie cudzych błędów. Ale w momencie gdy przychodzi sytuacja zagrożenia wszyscy się solidaryzują zapominają o złości odstawiają agresję na bok wzajemna pomoc itd. A wywodzi się to z tego że w naszym kraju o wszystko trzeba walczyć zawsze nas inni dymali co dobrze znamy z historii, słabe zarobki, kiepska wizja przyszłości, walka o dobrą firmę czy posadę. Dużo jeździłem po europie w Szwajcarii, Austrii ludzie których mija się na chodniku są uśmiechnięci od ucha do ucha 80 letnia babcia z usmiechem na buzi pierwsza mówi do Ciebie morgen chociaż nigdy nie widziała Cię na oczy. Zyje im się poprostu dobrze nawet kasjerka w lidlu z mężem pracownikiem fizycznym jest w stanie 2 razy do roku polecieć na piękne wczasy, kupić sobie nowe audi z salonu w lizing i żyć godnie i dobrze. Ale jeżeli przychodzi sytuacja zagrożenia martwią się tylko o własne dupy nie ma tego ducha walki i solidarności trochę nas to zahartowało. Dlatego Polska jest zajebista