bosobol napisał/a:
Jak miała problemy zdrowotne zagrażające życiu lub zdrowiu innych osób to chyba z automatu powinna mieć zakaz prowadzenia pojazdów.
Już widziałeś, osądziłeś i wydałeś wyrok.
A czasem jak jedziesz i kierujesz, nie zdarzyło ci się nagle kichnąć? Można w tym przypadku stracić panowanie? A są tacy co nie raz, ale kilka - kilkanaście razy kichają po jednym. I co? To jest powód do wstrzymania prawka? To idźmy dalej. Piardy, śmierdzące zwłaszcza mogą wybuchnąć jak zapalisz fajkę, ziewanie - zwłaszcza po niewyspaniu, też możesz stracić kontrolę. Nawet zwykłe uporczywe swędzenie tyłka które musisz podrapać, może być przyczyną wypadku.
I co? Każdemu chyba by trzeba zaprać prawko.
Nie. Nie mówię o chorobach serca czy innych poważnych schorzeniach, ale o przypadkach. Może ta babka miała alergię na coś i ją na kichanie wzięło akurat? Może miała inne bzdetne schorzenie, lub kilka i się po prostu skumulowało. Zdarza się tak jak zdarzają się wypadki.
Decyduje i powinien o zabraniu lekarz. Nie przypadkowy Janusz, choćby nie wiem jak w dobrej wierze, nie znając w ogóle faktów.