Wysłany: 
2012-02-16, 3:25
                                                                                                                , ID: 
984641
                                                                                                                                    1  Zgłoś
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    ehh, te Nagrania kilkusekundowe już nie robią wrażenia, kiedyś na lekcji w podstawówce usłysząłem ten sygnał, napierdzielał na całą dzielnice z kopalni nieopodal (3/4 km w linii prostej ) to było straszne i dawało niepokój, ciche, ale wiadomo o co chodzi, a jego siłę poznałem w trakcie wycieczki na hutę, akurat oglądaliśmy pas gdy zaczęły wyjeżdżać stalowe rozgrzane prawie do białości szyny, z 4 metrów było czuć gorąc, ale zanim wyjechały rozległ się alarm podobny do powyższego, przysięgam, czegoś takiego się nie zapomina ( myśmy nie mieli jeszcze o niczym pojęcia, gość opowiada, a tu alarm zapodają) Tak, takie sytuacje dają stracha, a nie jakieś tam nagrania z YT.