to nie wina rodziców, to zwykła wada wymowy nad którą pracuje się z laryngologiem
mam w rodzinie trójkę takich dzieciaków. na początku faktycznie śmieszyło, potem zaczęli pracować nad tym. najstarszy (6 lat) już ładnie ogarnięte młodsi (2 i 3) jeszcze pracują nad tym...
jak się język i podniebienie wyrobi to wada znika